piątek, 27 lipca 2018

Jak radzić sobie z atakami psychicznymi?


O atakach psychicznych zdążyłam już nieco napisać w oddzielnym artykule zatytułowanym „Kim są agenci Matrixu?”, gdzie wyszczególniłam i opisałam rodzaje ataków. Ten artykuł będzie zawierał sposoby radzenia sobie z niektórymi z nich.

Ataki są działaniami wymierzonymi w daną jednostkę, mającymi podburzyć jej postrzeganie rzeczywistości przez „ustawienie jej” na negatywnej trajektorii i zwiększać prawdopodobieństwo realizowania przez tę osobę negatywnej przyszłości. Ataki mają skłaniać do angażowania się w negatywne myśli, działania i emocje oraz często będą prowokowały niewygodną osobę do autosabotażu1.

Ataki to także różnego rodzaju doznania fizyczne, takie jak bóle, kłucia i swędzenie, jak również hackowanie snów, paraliże senne czy uporczywe telepatyczne komunikaty.
Poniżej wyszczególnię sposoby radzenia sobie z niektórymi z tych ataków. Wszystkie te sposoby są przeze mnie sprawdzone, ale zaznaczam, że każdy przypadek jest inny i nie zawsze to, co jest pomocne dla jednej osoby, okaże się pomocne dla kogoś innego. 

·         Sól
Albo woda z solą, jest przydatna, kiedy doświadcza się bólu wywołanego atakiem psychicznym. Potarcie solą bolącego miejsca powoduje natychmiastowe przerwanie ataku. Jeżeli ból czy kłucie pojawi się ponownie w tym miejscu, atak będzie słabszy i tym samym łatwiejszy do zwalczenia na przykład przez wizualizację. Sól poradzi sobie z każdym atakiem wywołującym fizyczne doznania, ale efekt jej działania jest raczej krótkotrwały. Pomocne są również kąpiele w osolonej wodzie.

·         Szałwia
Palenie szałwii oczyszcza pomieszczenie z negatywnej energii. Dzięki temu można uczynić pomieszczenie mniej wygodnym dla negatywnych istot i osłabić skutki ich obecności. 

·         Prysznic
Częste prysznice pomagają przy natarczywych atakach psychicznych. Bieżąca woda przerywa ataki i usuwa blokady. Jeżeli przechodzi się przez okres natarczywych i częstych ataków psychicznych, można brać prysznic tak często, jak zajdzie na to potrzeba.

·         Amulet
Może być to krzyż, kamień szlachetny, tak naprawdę wszystko, w czego działanie wierzy osoba, która go nosi. Dobry amulet powstrzyma negatywną energię lub zmniejszy jej działanie.

·         Kamienie szlachetne
Najlepiej czarnego koloru, takie jak obsydian, turmalin czy onyks. Czarne kamienie neutralizują negatywne energie. Dobrze działa także połączenie czarnego kamienia z kryształem górskim.

·         Maść tygrysia lub Amol
Można tymi substancjami posmarować bolące lub sztywniejące miejsce, zrywają one ataki psychiczne i ich działanie jest względnie długie, w porównaniu do na przykład wody z solą. W razie potrzeby należy stosować kilka razy w ciągu dnia.

·         Wizualizacja
Można zwizualizować sobie zaporę chroniącą przed psychicznymi atakami. Dobrze działa wyobrażanie sobie otaczającego nas ciepłego, białego światła lub wizualizowanie sobie bariery ochronnej z wody czy lodu. Tak naprawdę nie ma reguły, dla każdego co innego może okazać się pomocne, ogranicza nas tylko wyobraźnia. Mnie pomogła następująca wizualizacja:

Przybliż ku sobie swoje dłonie. Wyobraź sobie, że w przestrzeni pomiędzy nimi tworzy się kula białego, iskrzącego światła. Spójrz na tę kulę z miłością i życzliwością. Kula powoli rozszerza się, stopniowo otacza cię, aż znajdziesz się wewnątrz niej. Widzisz, jak błyszczy i iskrzy. Światło staje się coraz jaśniejsze, widzisz, jak odpycha ono całą negatywną energię. Jesteś bezpieczny wewnątrz silnej, iskrzącej świetlnej kuli.

·         Modlitwa
Bardzo pomocna jest też modlitwa. Możesz poprosić o pomoc Boga, Jezusa lub jakąkolwiek inną wyższą siłę, w której istnienie wierzysz. 

·         Świeże powietrze
Podobnie do wody, wiatr i świeże powietrze pomagają w mierzeniu się z negatywną energią. Silne porywy wiatru i oddychanie świeżym powietrzem usuwa trwające ataki psychiczne. 

·         Kontakt z naturą
Wyjście z domu na łono natury pomaga zwiększyć komfort psychiczny, który często w przypadku ataków psychicznych jest nadszarpnięty. 

·         Głębokie wdechy
Nieocenione przy atakach psychicznych jest głębokie oddychanie. Polecam wyobrazić sobie, że wdychacie białe, iskrzące światło, a wydychacie brudno-szare kłęby negatywnej energii.

·         Czosnek
Pokrojony drobno czosnek pozostawiony w pokoju odpycha negatywną energię i – podobnie jak szałwia – pozostawia pomieszczenie bardziej oczyszczone. Czosnek można też jeść; oprócz tego, że jest naturalnym antybiotykiem, może okazać się pomocny przy atakach psychicznych.

·         Muzyka
Ulubiona muzyka oczyści pomieszczenie z negatywnych energii. 

·         Tybetańskie śpiewające misy
Ich dźwięk oczyszcza pomieszczenie z negatywnych energii, tłumi ataki psychiczne i uspokaja. Tybetańskie śpiewające misy są też doskonałe, jeśli męczą nas stany lękowe lub niepokoje. 

·         Ruch (najlepiej na świeżym powietrzu)
Ruch i sport to doskonałe sposoby na poprawę nastroju, oczyszczenie się z negatywnej energii i pozbycie się blokad energetycznych. 

Słońce
Przebywanie na słońcu działa kojąco i regenerująco; zmniejsza działanie ataków.  

Spanie przy włączonym świetle
Jeżeli mamy do czynienia z jakąś negatywną energią, dobrym pomysłem będzie spanie przy włączonym świetle. W ciemności negatywne istoty mogą z większą łatwością przeprowadzać ataki, a spanie przy włączonym świetle sprawi, że ataki będą słabsze.

Spanie ze słuchawkami
Najlepiej z relaksacyjną muzyką.  

·         Dziennik snów
Jeżeli macie do czynienia z hackowaniem waszych snów i mierzycie się z atakami wewnątrz przestrzeni sennej, przygotujcie zeszyt i długopis i zapisujcie, co zapamiętaliście z tego, o czym śniliście minionej nocy. Z czasem będziecie pamiętać coraz więcej, a co się z tym wiąże, będziecie śnić bardziej świadomie i zyskacie szansę na obronę przed prześladowaniami. Im bardziej świadomie śnicie, tym większa szansa, że uda wam się odeprzeć atak wewnątrz przestrzeni sennej. 

·         Termofor
Część ataków psychicznych można łatwo odeprzeć ciepłem, na przykład termoforem. Jeżeli męczą was ataki, podczas których trzęsiecie się z zimna, możecie ochronić splot słoneczny termoforem. 

·         Mantra, którą będziecie sobie powtarzać w trudnych momentach
Ja polecam mantrę z książki Roberta Bruce’a Practical Psychic Self Defense

I am loved and I am worthy
I am safe and I am free
I am powerfully protected
I am master of my body and the ruler of my mind

Jestem kochany i wartościowy
Jestem bezpieczny i wolny
Jestem silnie chroniony
Jestem panem swojego ciała i to ja rządzę swoim umysłem

Mam nadzieję, że powyższe sposoby okażą się pomocne. Jeżeli macie problem z powtarzającymi się atakami psychicznymi, starajcie się pozostać pozytywni i spokojni. Im bardziej się zdenerwujecie, tym więcej odczujecie dyskomfortu. Pamiętajcie, że jesteście o wiele silniejsi, niż się wam wydaje.


Odnośniki i polecana literatura

·         Robert Bruce, Practical psychic self defense
·         Carissa Conti, Chasing phantoms

wtorek, 24 lipca 2018

Sznurki Matrixu 3 - Internet


              Internet jest medium, które ma chyba największą zdolność sugerowania sposobów myślenia, kontrolowania mas i sterowania opinią publiczną. Sposobów na dotarcie do konkretnych grup docelowych jest mnóstwo – osoby w każdym wieku, znajdujące się pod wpływem każdej kultury, o każdej pozycji społecznej i każdym poziomie inteligencji znajdą bardzo dużo źródeł skierowanych właśnie do nich, zawierających linię manipulacji idealnie dopasowaną do „targetu”. Istnieją sposoby, aby zmanipulować każdego – i sam intelekt nie stanowi wystarczająco skutecznej obrony przed tymi manipulacjami. Aby potrafić skutecznie zidentyfikować każdego manipulatora, oprócz inteligencji potrzebna jest wiedza i dobrze działająca intuicja. Mało tego! Aby zyskać tę niezbędną wiedzę, osoba musiałaby zacząć zdawać sobie sprawę z prawdziwej rzeczywistości – w przeciwnym wypadku pozostanie „uwięziona” w dostępnej wewnątrz iluzji wiedzy, która jest niepełna, wypaczona i operująca na fałszywych dualizmach, przez co jakiekolwiek późniejsze wnioskowania będą przez tę osobę budowane na fałszywych, półprawdziwych i wypaczonych fundamentach – których System będzie używał jako kolejnych sznurków. Oznacza to, że tylko przez własne dążenia do duchowej ewolucji i zgłębianie wiedzy ezoterycznej możliwym staje się widzenie prawdy w morzu manipulacji, wypaczeń i kłamstw. 


By mówić prawdę, osoba musi najpierw wiedzieć, czym jest prawda i czym jest kłamstwo, przede wszystkim w tej osobie. A tego nikt nie chce wiedzieć.
Boris Mouravieff, Gnoza


         W tym artykule omówię pod kątem manipulacji portale społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram, Youtube, zjawisko memów i trollingu.

Rzyganie do kamery, lincze na dzieciach i niepełnosprawnych, okrutne komentarze pod płaszczykiem humoru, sarkazmu i własnego zdania oraz sprawianie, że film o czymś będzie filmem o niczym, przy jednoczesnym zachowaniu zdolności do otępiania odbiorców i wpływania na to, w jaki sposób myślą – 

Youtube

            Youtube zawiera w sobie prawie wszystko. Od treści wrzucanych przez vlogerów-amatorów czy przepisów na sernik z malinami po kanały prankowe, gamingowe, komentujące, operujące inteligentnym i błyskotliwym humorem lub ukazujące różnego rodzaju artystyczne kreacje. Istnieje sporo kanałów godnych polecenia, kanałów, które prowadzą dobre i kreatywne osoby, których „iskra” przenosi się na ich twórczość, kanałów, których pozytywny wydźwięk udziela się odbiorcom. I ta pozytywność nie musi wiązać się z optymistycznym podejściem, częstym uśmiechaniem się czy byciem duchowo wyewoluowanym – ta pozytywność przenika całą twórczość osób, od których się ona wywodzi, jest widoczna w ich opiniach, humorze, sposobie prowadzenia kanału, inwencji i w myśleniu. Nie zawsze uśmiechnięta twarz, uprzejme traktowanie widzów czy słodki ton głosu wiążą się z pozytywnością – wszystkim tym można manipulować, by sterować postrzeganiem swojej osoby i dopasować postać do „targetu”. Jak już pisałam – każda dobra osoba może zostać ukazana w złym świetle, a każda osoba o złych zamiarach może zaprezentować się jako nasz najlepszy przyjaciel, altruista i wrażliwy człowiek – aby skutecznie odróżnić pozytywną osobę od osoby o złych intencjach kreującej się na kogoś pozytywnego, niezbędna jest zdolność widzenia owej „iskry”, tego pierwiastka prawdziwej dobroci, kreatywności i boskości, czegoś niemożliwego do podrobienia i charakterystycznego tylko dla pozytywnych istot z duszą.
            Nie jest tak, że pozytywne osoby skupiają się na jakichś konkretnych treściach, na przykład artystycznych. Pozytywne osoby mogą prowadzić kanały o każdej tematyce – niektóre dziedziny mogą skupiać więcej pozytywnych osób, inne mniej, jednak nie będzie tak, że negatywne osoby lub istoty zajmują się tworzeniem negatywnych filmików, wyśmiewaniem, wyszydzaniem i linczami, a pozytywne osoby będą zajmowały się kanałami o tematyce artystycznej, rysowniczej, rodzinnej czy lifestylowej. Owszem, pozytywne osoby nie będą komentowały nikogo w okrutny sposób i nie będą manipulowały swoimi odbiorcami – te zachowania pozostają w domenie negatywnie zorientowanych youtuberów, jednak nie wszyscy negatywnie zorientowani youtuberzy są otwarcie negatywni. Jednak – by nie powodować nieporozumień – zanim rozwinę temat pozytywnych i negatywnych youtuberów, postaram się wyjaśnić, czym tak właściwie jest pozytywność i negatywność, ponieważ znaczenie tych pojęć zostało wypaczone w podobny sposób, w jaki zostały wypaczone: obowiązek, dyscyplina, wolność, szacunek czy bunt

Konieczna dygresja o Pozytywności i Negatywności

            Pozytywność wiąże się z przesiąkającą wszystko, czego dotyczy iskrą. Pozytywność to prawdziwa dobroć, kreatywność, bezinteresowność, pozytywność to wszystko, co prawdziwe, piękne, pozytywność to wiedza, pozytywność to istnienie. Pozytywne osoby nie muszą się uśmiechać, schlebiać, mieć „łatwego charakteru”, być uprzejme i grzeczne – mogą, ale nie muszą. Pozytywne osoby mogą być smutne, przygnębione, mogą cierpieć na zaburzenia osobowości czy depresję, mogą być cyniczne i ironiczne. Ponieważ prawdziwa pozytywność nie jest tożsama z żadnym z terminów obecnych w naszej rzeczywistości, używanych do opisywania prawdopodobnego sposobu zachowywania się kogoś lub do opisywania stałych cech „osobowości”. Pozytywność jest obiektywna i niezależna od czyjegoś wyobrażenia o tym, co opisuje pojęcie dobro. Pozytywność zawiera w sobie wszystko, co istnieje.
            Pozytywność nie jest też naiwnym optymizmem i negowaniem wszystkiego, co jest powiązane ze smutkiem, żalem, strachem, nienawiścią, przemocą czy innymi nieprzyjemnymi emocjami, stanami czy zdarzeniami. Pozytywność to wiedza o tym, co jest pozytywne, a co jest negatywne oraz umiejętność widzenia pierwiastka pozytywności w tym, co jest przez nas odbierane jako negatywne przy jednoczesnym widzeniu również negatywnego aspektu takiego, jakim jest.
Pisze o tym Montalk:

Istnieje piękna legenda, która opowiada o Jezusie Chrystusie i kilku innych ludziach, którzy przechodzili obok martwego psa. Wszyscy poza Jezusem odwrócili się od brzydkiego widoku, ale Jezus przemówił z podziwem o pięknych zębach zwierzęcia. Możemy praktykować pozyskiwanie duchowego podejścia do świata, którego przykład ukazuje ta legenda. To, co błędne, złe i brzydkie nie może powstrzymywać duszy od znajdowania tego, co prawdziwe, dobre i piękne, gdziekolwiek jest obecne. Nie możemy mylić pozytywności z byciem fałszywie bezkrytycznym lub losowym zamykaniem oczu na rzeczy, które są złe, fałszywe lub niższe. Jest możliwym podziwianie „pięknych zębów” martwego zwierzęcia przy równoczesnym widzeniu rozkładającego się ciała; ciało nie powstrzymuje nas od widzenia pięknych zębów. Nie możemy uznawać złych rzeczy za dobre ani fałszywych za prawdziwe, ale możemy dosięgnąć punktu, w którym zło nie powstrzymuje nas od widzenia dobra i błędy nie powstrzymują nas od widzenia prawdy.1

            Negatywność wiąże się z ignorancją i ciemnością. Osoby i istoty negatywnie zorientowane mogą być bardzo inteligentne, ale inteligencja i świadomość budowana na wypaczonych fundamentach połączona z niskim poziomem bycia2 oznacza jedynie szybki, wydajny komputer działający według wypaczonego programowania. Można być inteligentnym i pogrążonym w ignorancji. Można wiedzieć, jak manipulować materią i innymi samo-świadomymi istotami, przy jednoczesnym nie byciu świadomie zaznajomionym z uniwersalnymi prawdami i wiedzą. Można rozwinąć inteligencję do tego stopnia, że myślenie będzie operować na korespondującej do fałszywych i wypaczonych fundamentów logice, która będzie logiczna tylko dla tych, którzy wyparli prawdziwą logikę, opartą na tym, co Prawdziwe.

Partyjny inteligent wie, kiedy powinien zmienić swoje wspomnienia, a zatem w pełni się orientuje, że przekręca fakty; równocześnie jednak, dzięki dwójmyśleniu, święcie wierzy, iż prawda nie została pogwałcona. Proces ten musi być świadomy, gdyż inaczej brakowałoby mu precyzji, a zarazem bezwiedny, aby człowiek nie zdawał sobie sprawy z faktu dokonania fałszerstwa, bo to mogłoby wywołać w nim poczucie winy.3


            Negatywność jest owym potencjałem nieistnienia, współtworzącym środowisko limitów umożliwiające uczenie się. 


Pytający: Co tworzy to środowisko limitów?
Odpowiadający: Jest to wielka iluzja, która istnieje dla celów uczenia się.
P: Kto nałożył tę iluzję?
O: Stwórca, który jest także Stworzonym. Który jest także tobą, nami i wszystkim. Tak jak wam mówiliśmy, jesteśmy wami i vice versa. Tak jak wszystko inne.
P: Czy kluczem jest, że wszystko jest iluzją?
O: Właściwie tak. Jak mówiliśmy wam wcześniej, jeśli choć przez chwilę będziecie cierpliwi, wszechświat jest zaledwie szkołą. I ta szkoła jest po to, by wszyscy się w niej uczyli. To jest powód, dla którego wszystko istnieje. Nie ma innego powodu. Teraz, jeśli tylko zrozumieliście prawdziwą głębię tego twierdzenia, zaczniecie widzieć i doświadczać wszystkich poziomów gęstości, które są możliwe do doświadczenia, wszystkich wymiarów, które są możliwe do doświadczenia, całej świadomości. Jeżeli jednostka rozumie to twierdzenie do największej możliwej głębi, jednostka staje się oświecona. I z pewnością o tym słyszeliście. I w jednym momencie, który trwa całą wieczność, jednostka wie absolutnie wszystko, co jest do poznania.4

Negatywność nie jest pesymizmem, narzekaniem, negatywnymi emocjami, sytuacjami czy osobami. Negatywność jest obiektywna i niezależna od czyjegoś wyobrażenia o tym, co opisuje pojęcie zło. 

Bardziej „jawnie” negatywni youtuberzy

            Użyłam zwrotu „bardziej jawnie”, ponieważ żaden youtuber nie będzie zupełnie jawnie negatywny – nikt nie umieści w opisie kanału czegoś w stylu: „Witam, jestem psychopatycznym manipulatorem, prezentującym na moim kanale negatywne treści, mające poczynić zmiany w państwa myśleniu, oswoić z wypaczonym humorem i dehumanizacją tych, których będzie on dotyczył oraz zminimalizować państwa prawdopodobieństwo do zostania przyszłościowym zagrożeniem dla Systemu Kontroli.” Albo „Siemano, jestem psychopatycznym manipulatorem i chcę zamienić wasze dzieci w stado nieempatycznych i bezmózgich zombie, serwując im idola, który nie liczy się z uczuciami innych ludzi, jest cwany, przebiegły i ironiczny i te negatywne cechy sprzedaje jako trendy.” Negatywni youtuberzy będą raczej próbowali uczynić ze swoich treści i persony coś cool i ukazać cechy takie jak empatia czy wrażliwość w negatywnym, obciachowym świetle. Nie śmieszy cię wyśmiewanie niepełnosprawnej intelektualnie dziewczyny? Jesteś moralciotą, nie znasz się na czarnym humorze, jesteś strażnikiem sprawiedliwości, mógłbyś już przestać, bo zachowujesz się, jakby działo się nie wiadomo co, a my tutaj tylko wyszydzamy osobę, która nawet nie ma jak się obronić przed falą ironicznego, elitarnego hejtu. Sugerujesz w komentarzu, że dany youtuber manipuluje swoimi nieletnimi widzami i napuszcza ich na kogoś, by linczowali go w komentarzach? Twój komentarz znika szybciej, niż zdążyłeś kliknąć enter i go zamieścić lub kilka osób odpowiada na niego w taki sposób, że wypacza wszystko do tego stopnia, że to ty stajesz się kłamcą atakującym biednego youtubera, człowiekiem bez dystansu do siebie i świata i bez poczucia humoru. Bardziej jawni youtuberzy zazwyczaj działają albo w sekcji kanałów komentujących, gamingowych, albo jawią się jako nihilistyczni memiści. Bardziej „jawnie” negatywni youtuberzy mogą tworzyć w sposób kreatywny i abstrakcyjny, ale ich twórczość świadomie nie jest skierowana do mas; jest konstruowana w taki sposób, by trafiała tylko do tych o odpowiednim intelekcie. Nadkłada się starań, by powiązać negatywność z wysoką inteligencją oraz by odciąć osoby, które są wystarczająco inteligentne od wpływów duszy, do czego pierwszym krokiem jest „zachęcenie” tych osób do angażowania się w intelektualizację, o czym zdążyłam już wspomnieć w pierwszym artykule z serii, zatytułowanym Wiadomości.

Bardziej „ukrycie” negatywni youtuberzy

            Są wszędzie. Od kanałów skierowanych do dzieci, po kanały beauty, lifestyle’owe czy hobbystyczne. Cechuje ich twórczość bez kreatywności, która zastępowana jest odtwórczością, częste publikowanie „czelendży”, serwowanie odbiorcom ogłupiających treści i humoru. Oferują niewymagającą myślenia „rozrywkę” zamkniętą w krótkich filmikach, obfitujących w mnóstwo doznań sensorycznych, często zmieniające się ujęcia i dźwięki. Jeżeli będzie to kanał o rysowaniu, to osoba prowadząca ten kanał może mieć wyśmienite umiejętności w realistycznym rysowaniu, ale równocześnie nie będzie prezentować widzom żadnej kreatywności. Będzie rysować ze zdjęcia, wykonywać ciągle te same rysownicze „czelendże”, „testować” rysownicze produkty, nie będzie natomiast rysować niczego o wartości artystycznej, niczego symbolicznego, abstrakcyjnego czy oryginalnego, wymyślać nowych i oryginalnych tematów odcinków, jej energia będzie „grzeczna” i „uprzejma”, ale nie „wolna”, „kreatywna” i „witalna”. Jeżeli będzie to kanał lifestyle’owy, to prowadząca go osoba lub osoby skupią się na zaangażowaniu odbiorców w materializm i modny, warszawski styl życia, promowaniu używania danych kosmetyków, noszenia markowych ubrań, spędzania wolnego czasu na chodzeniu po galeriach handlowych, modnych restauracjach i tak dalej. Prowadzący takie kanały będą grzeczni i uprzejmi, ale nie „wolni”, „kreatywni” i „pełni życia”. Te fragmenty życia, które pokażą publicznie, będą wyłącznie sekwencjami powtarzających się wydarzeń. Będą pokazywać, jak budzą się ze ślicznymi fryzurami, ubrani w markowe, ładne piżamki, jak zasiadają do idealnie podanego śniadania, później pokażą, jak idealnie ubrani i umalowani udają się na codzienne zwiedzanie galerii handlowych i restauracji, czasami zakłócając przewidywalność schematu jakimś „niespodziewanym” wydarzeniem w postaci „spontanicznego”, „szalonego” wyjścia do kina. Jednak nie pokażą prawdziwej spontaniczności, ani kreatywności. Podobnie będzie z kanałami „urodowymi” – negatywnie zorientowane makijażystki będą pokazywały makijaże zgodne z obowiązującymi, instagramowymi trendami, ich makijaże będą idealne pod względem technicznym, ale powtarzalne i wpasowujące się w obecnie przyjętą tendencję. Prowadzące takie kanały osoby będą często reklamować kosmetyki, pokazywać sposoby na wykonanie jakiegoś makijażu czy „lifehacki makijażowe”, które zostały już nakręcone przez tysiące innych youtuberów i wykonywać makijażowe challenge. Oczywiście nie wszystkie osoby angażujące się w tworzenie filmów wpasowujących się w akceptowany i promowany przez System zakres są negatywnie zorientowane – ale ten wątek rozwinę szerzej w późniejszej części artykułu. Osobną kategorię stanowią youtuberzy nagrywający, jak grają w gry – taka forma stwarza większe możliwości w wyrażaniu negatywności, ponieważ kanał gamingowy jest w pewnym stopniu również kanałem komentującym, w którym tematyka kanału nie ogranicza w znacznym stopniu formy negatywności. Takie kanały mogą być prowadzone przez osoby, które działają podobnie do osób prowadzących kanały komentujące – pod płaszczykiem czarnego, elitarnego humoru mogą zachęcać do angażowania się w negatywne zachowania i emocje oraz wypaczać to, co będzie przez odbiorców uznawane za śmieszne. Kanały gamingowe często „targetują” dzieci i nastolatków – prowadzący je youtuberzy skupiają się głównie na popularnych i lansowanych przez System grach i do znudzenia grają w te same gry, które uprzednio zostały „wypromowane” tak, by odbiorcy – tj. dzieci i nastolatkowie chcieli je oglądać w takiej częstotliwości. Prowadzące takie kanały osoby nie będą kreatywne, lansowana przez nich negatywność będzie w sensie energetycznym upłaszczona i ugrzeczniona. Wypaczony humor przeznaczony dla mas nie będzie abstrakcyjny i kreatywny – jednak będzie stylizowany na elitarny i oryginalny tak, by osoby angażujące się w ten humor miały poczucie, że są w pewnym stopniu lepsze lub uprzywilejowane. Także tutaj wynurza się schemat znany już nam z poprzedniego artykułu z tej serii, zatytułowanego Rozrywka – tworzenie podziału na grupę uprzywilejowaną, rozumiejącą i doceniającą wypaczony humor stylizowany na „elitarny” oraz na „tych drugich”, którzy są niewystarczająco elitarni i inteligentni, by pojąć „humor” tych pierwszych, którzy na dodatek mogą realnie istnieć tylko czasami5. Także tutaj zostają użyte znane nam elementy – ignorancja, negatywność i wypaczone poczucie humoru.

Nieświadomie negatywni youtuberzy

            Nie wszystkie kanały przedstawiające negatywne treści są prowadzone przez świadomie negatywne osoby. Niewybudzeni z iluzji ludzie są tak bardzo pogrążeni „we śnie”, że mogą nie zauważać, do jakiego stopnia rzeczywiście angażują się w negatywne zachowania, myśli i emocje, również dlatego, że w rzeczywistości, którą znają, rozumienie pozytywności i negatywności zostało wypaczone. Takie osoby również mogą nie być kreatywne czy oryginalne w tematyce swoich filmów, ale nie będą świadomie manipulować widzami. Spora część kanałów jest prowadzona przez nieświadomie negatywne osoby, powtarzające to, co zostało zapoczątkowane przez świadomych manipulatorów.

Konieczna dygresja o genezie Systemu Kontroli

Właśnie dlatego Matrix jest Systemem Kontroli i Systemem Zależności – wszystkie elementy należące do Systemu i powiązane z nim różnymi sznurkami w pewien sposób działają na korzyść Systemu – nawet nieświadomie. To, w jakim stopniu element należy do Systemu i w jakim stopniu jest przez niego kontrolowany zależy od tego, jak responsywny jest na wpływy duszy (poziom bycia) oraz w jakim stopniu jest zaznajomiony z Wiedzą. W poprzednim artykule wspominałam o tym, że osoby z duszą nie są w pełni kontrolowalne przez hiperwymiarowych manipulatorów – jest tak właśnie dlatego, że mają duszę. Ich poziom bycia ogranicza stopień bycia kontrolowanym i zależnym od Systemu – właśnie dlatego niektórzy ludzie decydują się oddać za kogoś życie lub sprzeciwiają się niesprawiedliwemu lub okrutnemu traktowaniu jakiejś grupy – takie zachowania są „nierozpoznawane” przez System, ponieważ ich „źródło” – dusza -  nie jest częścią Systemu. Stąd starania Systemu, by uczynić ludzi jak najbardziej „ślepymi” na wpływy duszy oraz na prawdziwą Wiedzę, bazującą na prawdziwej Logice – częścią tego procesu jest m. in. zachęcanie ludzi do angażowania się w mechanizmy obronne ego, takie jak Intelektualizacja (spychanie ze świadomości duchowych wpływów kompensowane intelektem) i Racjonalizacja (rezygnacja z logiki i Wiedzy kompensowana poczuciem komfortu). Jeżeli ludzie pozostaną ślepi na Wiedzę i Duszę, pozostaną częścią Systemu, w pełni przez niego kontrolowaną i od niego zależną – właśnie tego chcą hiperwymiarowi manipulatorzy – żebyśmy świadomie wyrzekli się Wolnej Woli i pozostali trybikami w grze.  

Youtubowa incepcja

Należy również wspomnieć o zjawisku youtubowej incepcji. Polega ono na tym, że niektórzy negatywnie zorientowani youtuberzy krytykują innych negatywnie zorientowanych youtuberów za zachowania relatywnie łatwe do rozpoznania, jako negatywne – za śmianie się z niepełnosprawnych, dzieci, czasami za nieoryginalną twórczość czy czelendże. Dlaczego to robią? Po to, by mieć kontrolę w każdej możliwej dziedzinie oraz by jak najbardziej ograniczyć działanie wpływów pochodzących od duszy. Ponieważ zaczęli pojawiać się youtuberzy, którzy dostrzegli negatywność innych osób i zaczęli to publicznie krytykować, System wytoczył osoby, które miały robić niemal to samo, tylko w energetycznie upłaszczony sposób. Takie osoby niby oburzają się na negatywne praktyki innych, jednak w tym oburzeniu nie ma prawdziwego oburzenia, nie ma żadnej iskry – żadnych wpływów pochodzących od duszy. Mogą podawać logiczne argumenty, inteligentnie „orać” innych negatywnych youtuberów, jednak energetycznie pozostaną przy tym płascy, robotyczni i beznamiętni.
    Dlaczego Systemowi tak bardzo zależy na wyplenieniu wpływów pochodzących od duszy; prawdziwego buntu, sprzeciwu, wolności, kreatywności, miłości, współczucia, pasji? Ponieważ… one się udzielają. Są dla Systemu niczym zaraza. Wpływy duszy ukazywane przez jedną osobę mają wpływ na wszystko. Nie tylko na inne samo-świadome istoty, które są odbiorcami tych wpływów, ale także na wszystkie niższe Gęstości obecne na planecie. Jedna pozytywnie zorientowana osoba oddziałuje na elementy Systemu tak bardzo, że zaszczepia w nich otwartość na wpływy duszy i powoduje, że stają się mniej kompatybilne z Systemem – mniej od niego zależne i mniej przez niego kontrolowane. Im bardziej elementy systemu otwarte są na wpływy duszy oraz im wyższą mają Wiedzę, tym bardziej nieprzewidywalne są ich akcje dla Systemu i tym większa trudność dla Systemu, by pacyfikować te wpływy. Oprócz tego, im wyższy poziom Bycia, poziom Wiedzy i Zrozumienie ma jednostka, tym wyższy poziom jej Wolnej Woli, ale jest to temat na osobny artykuł. W tym artykule znajdzie się również odpowiedź na pytanie, dlaczego bardziej zaawansowane od nas, negatywne istoty po prostu nie zabijają zagrażających osób, tylko angażują się w skomplikowane manipulacje mające nakłonić takie osoby do autosabotażu. 

Podsumowanie

Na Youtubie mamy więc prawdziwy misz-masz treści. Publikują tam zarówno nieświadome, duchowo uśpione osoby, jak bardziej jawni i ukryci manipulatorzy, którzy odgrywają różne role, poczynając od elitarnych, negatywnie zorientowanych memistów, przechodząc przez infantylnie negatywnych gamerów, grzecznie negatywnych makijażystów czy negatywnie komentujących negatywnych komentatorów, a na „sprzeciwiających” się bardziej widocznej negatywności negatywnych komentatorach kończąc. Istnieją też osoby prawdziwie kreatywne i dobre, jednak nadkłada się starań, by w jakiś sposób je spacyfikować, ale jest to temat na osobny artykuł.
System zapewnia „alternatywę” w każdej możliwej dziedzinie – obok pozytywnych gamerów, komentatorów, makijażystów, vlogerów i wszelkich innych twórców, umieszcza „negatywny” wariant. Jak zdążyłam już wspomnieć, pozytywne, dobre i kreatywne osoby mogą tworzyć w każdej dziedzinie – żadna dziedzina sama w sobie nie jest pozytywna czy negatywna; to osoba czyni treść pozytywną lub negatywną. Aby móc rozpoznać każdego manipulatora, niezbędna jest zdolność widzenia owej „iskry” pochodzącej od duszy, która przesiąka całą osobę oraz wszystko, co od niej wychodzi, na przykład jej twórczość. 

Dobrowolne pozbycie się prywatności, nastrój uzależniony od liczby polubień, staranne kreowanie imidżu, oddawanie wolnego czasu na bezproduktywne przeglądanie „tablicy”, wyrażanie swojego zdania sprowadzone do wciskania jednego z graficznych symboli –

Facebook i Instagram

Prawie każdy ma dzisiaj konto na portalu społecznościowym, może poza niektórymi starszymi osobami. Mówi się, że jeżeli ktoś nie ma konta na Facebooku, to prawdopodobnie nie ma życia, lub w ogóle nie istnieje. Jak to się zaczęło? Kiedy zaczęliśmy masowo rejestrować się na stronach typu Facebook, MySpace czy Nasza Klasa? Dlaczego podajemy na tacy swoje dane całemu światu, a przynajmniej rzeszy ludzi, z których dobrze znamy może kilkoro?
Pierwszy raz uzyskałam dostęp do internetu jako dwunastolatka. Pamiętam, że nie bardzo wiedziałam, co się robi w internecie, powpisywałam trochę haseł do wyszukiwarki, pograłam trochę w gry i znudziłam się. Wolałam rysować, czytać książki czy bawić się lalkami. Dopiero w szkole dowiedziałam się o istnieniu niektórych stron. I wtedy się zaczęło. Wciągnęłam się w wielogodzinne przesiadywanie przed komputerem, oglądałam filmy na youtubie, słuchałam muzyki, rozmawiałam z ludźmi z różnych krajów i przesiadywałam na gadu-gadu. Powoli traciłam zainteresowanie czytaniem książek i innymi formami spędzania czasu. Namówiona przez koleżanki założyłam konto na stronie, na której publikowało się swoje zdjęcia, oceniało i komentowało zdjęcia innych ludzi. Miałam wtedy może 13 lat i nie miałam pojęcia o tym, że wstawiając swoje zdjęcia do internetu narażam się na tak dużą falę hejtu. Byłam przekonana, że ludzie będą uprzejmi, tymczasem okazało się, że obcy, dorośli ludzie obrażali mnie używając niewybrednych i krzywdzących określeń. Miałam to konto może rok, ale w końcu usunęłam je, po części z powodu okrutnych komentarzy, po części dlatego, że zaczęłam rozumieć zasady działania tej strony i nie chciałam dłużej być tego częścią. Nie rozumiałam, czemu ludzie komentowali w taki sposób moje zdjęcia i wygląd, zwłaszcza, że nie uważałam, żebym „zasługiwała” na takie określenia. Zwłaszcza, że ja byłam dla wszystkich miła i nie komentowałam ani nie oceniałam niczyich zdjęć negatywnie. Wtedy zaczęłam rozumieć, czym naprawdę jest internet.
A jest on miejscem, w którym każdy, kto zechce, może szerzyć negatywność bez ograniczeń. W nie-wirtualnym świecie negatywnie zorientowane osoby i istoty są ograniczane przez ich pozycję społeczną, „postać”, którą odgrywają, warunki czy sytuacje, których są częścią, natomiast w internecie można anonimowo być tak negatywnym, jak się zechce, bez ryzyka zdemaskowania swojej prawdziwej natury. 

Upublicznianie prywatności kolebką hejtu

W dużej części z powodu internetowego hejtu zostało nadszarpnięte moje poczucie wartości i pewność siebie, które udało mi się odbudować dopiero podczas procesu duchowej ewolucji. Portale społecznościowe są idealnym miejscem do krytykowania czyjegoś wyglądu lub wyśmiewania, ponieważ na swoim profilu osoba w jakiś sposób wyraża siebie i kreuje swój wizerunek, co zapewnia „materiał”, który można obśmiać. Zwłaszcza wrażliwe na negatywne komentarze są dzieci, które przecież w coraz młodszym wieku rozpoczynają „przygodę” z internetem. Często młode osoby nie wiedzą, z czym wiąże się upublicznianie swoich zdjęć, komentarzy czy informacji o sobie, przez co łatwo padają ofiarą negatywnych osób i istot. Często jeden okrutny komentarz może być przyczyną późniejszych problemów psychicznych. Kilku lub kilkunastoletnie dzieci udzielające się w internecie bez wiedzy o niebezpieczeństwach, które wiążą się z wystawianiem siebie i swojego życia na widok publiczny lub bez nadzoru kogoś starszego są niczym owce wrzucone do klatki z dzikimi, drapieżnymi zwierzętami. System doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że najłatwiej spacyfikować przyszłościowe zagrożenia w wieku, w którym są szczególnie podatne na działanie negatywnych, okrutnych słów, że najłatwiej złamać człowieka, kiedy jest młody, nie ma wystarczającej wiedzy, inteligencji i zrozumienia własnej emocjonalności. Nie bezpodstawnie niektóre portale społecznościowe oferują przeróżne gry czy quizy – wiadomo, że dorośli ludzie raczej się tym nie zajmują i że grupą docelową są dzieci. Nie bezpodstawnie coraz młodsze dzieci zakładają konta na portalach społecznościowych. 

Zaabsorbowanie tworzeniem swojego wizerunku i śledzeniem wizerunków innych ludzi powstrzymuje od angażowania się w zdobywanie istotnej wiedzy lub w kreatywne czynności

            Tak, jak wspomniałam powyżej – kiedy „wciągnęłam” się w gry i portale społecznościowe, zaczęłam powoli tracić zainteresowanie innymi czynnościami. Rysowanie powoli przestało mi sprawiać przyjemność, kiedy zaczynałam rysować, natychmiast stawałam się niecierpliwa i chciałam jak najszybciej skończyć rysunek, by móc wrócić do przeglądania profili innych ludzi lub do oglądania filmików. Tak samo stało się z czytaniem – chociaż wciąż istniały książki, które „wciągały” mnie na kilka dni, pogorszyła się moja koncentracja i czasami stawałam się rozdrażniona, ponieważ nie byłam w internecie. Doszło do tego, że czytałam przy włączonym komputerze, co jakiś czas spoglądając, czy coś nie zmieniło się na portalu społecznościowym lub po prostu spoglądając w monitor. Przez długi czas większości czynności, które wykonywałam, towarzyszył komputer i internet; rysowałam oglądając jakieś seriale lub filmiki, czytałam korzystając z portalu społecznościowego, a także jadłam i słuchałam muzyki. Zanim miałam dostęp do internetu, wszystkie te czynności sprawiały mi przyjemność same w sobie, nie potrzebowałam dodatkowych stymulatorów. W części o youtubie wspomniałam, że filmiki negatywnych youtuberów często będą krótkie, będą zawierały dużo cięć, szybko zmieniające się dźwięki i obrazy, osoby występujące w tych filmikach również będą pobudzone. Przez przyzwyczajenie do odbioru treści do tego stopnia stymulujących sensorycznie, przy odbiorze treści, które nie są pobudzające w ten sam sposób i na tym samym poziomie, może pojawić się rozdrażnienie, niepokój, irytacja i nadpobudliwość.
            Tworzenie wirtualnego wizerunku może też stać się rodzajem obsesji, kiedy osoba co kilka minut będzie sprawdzała ilość polubień i komentarze do swoich zdjęć. Wielu ludzi codziennie publikuje zdjęcia i wpatruje się w ekrany swoich telefonów w oczekiwaniu na lajki i komentarze. Powoli wirtualna rzeczywistość wypiera real, a telefon staje się przedłużeniem ręki – tysiące ludzi nie rozstają się z nim nawet na kilka minut. 

Komunikacja 

Rozmowy twarzą w twarz nadal są popularne, jednak coraz częściej są wypierane przez rozmowy wirtualne. Często dochodzi do sytuacji, w której osoba rozmawia z kimś w realu, w tym samym czasie „klikając” do kogoś na komunikatorze. Często w ten sposób rozmawia się z kilkoma osobami na raz. Zauważyłam, że czasami kiedy spotykam się ze znajomymi, większość z nich ma pod ręką telefon i co jakiś czas sprawdza, czy nie przybyło jakieś powiadomienie. Uważam, że cierpi na tym jakość kontaktów. Chociaż czasami ludzie są doskonali w tej wielozadaniowości, moim zdaniem bardzo ciężko jest skupić się na prawdziwej rozmowie, kiedy w tym samym czasie sprawdza się, co zmieniło się w internecie przez ostatnie pięć minut. Trudno rozmawiać na istotne tematy, kiedy ciągle jest się rozpraszanym. 

Podsumowanie

            Portale społecznościowe polegają na dzieleniu się z całym światem (a przynajmniej ze swoimi znajomymi) naszymi preferencjami, zdjęciami i danymi. Problem pojawia się, jeżeli nie korzysta się z tego z pewną dozą roztropności. Tej roztropności brakuje na ogół młodym ludziom, którzy bez nadzoru zakładają konta na takich portalach, a także niektórym dorosłym, przez co stają się narażeni na hejt a także na odbiór treści nieodpowiednich dla ich przedziału wiekowego.  
            Kolejną kwestią jest obsesyjne kreowanie swojego wizerunku i uzależnienie. Niektórzy ludzie stali się do tego stopnia zaaferowani swoimi kontami na portalach społecznościowych, że publikują na nich treści kilkadziesiąt razy w ciągu dnia i resztę czasu sprawdzają na sprawdzaniu poziomu polubień i komentarzy.
            Pozostała jeszcze kwestia przetransferowania komunikacji do strefy wirtualnej i sprowadzenie rozmów do krótkich komunikatów połączonych z emotikonami. Oczywiście nie każda wirtualna rozmowa tak wygląda, jednak wielozadaniowość może wymagać poświęceń, na przykład poświęceń dotyczących jakości rozmowy.
            Oczywiście człowiek zajęty kreowaniem swojego wizerunku w internecie i spędzający większą część czasu w świecie wirtualnym nie stanowi większego zagrożenia dla Systemu, ponieważ zwyczajnie nie wystarczy mu na to czasu nawet, jeżeli byłby wystarczająco uważny.

Memy

            Chyba każdy wie, czym są memy – są to obrazki, często z tekstem, często o humorystycznej treści. Ich treść może dotyczyć wszystkiego, są one obrazkowym odzwierciedleniem internetu, dlatego nadanie im trafnej definicji jest dość trudne. Odbiorcami memów są wszyscy, toteż ich treść jest różna.
            Memy mogą być sposobem na radzenie sobie z rzeczywistością i często pomagają oswoić się z własnymi problemami. Na przykład memy o depresji pozwalają oswoić się z depresją i pomimo depresyjnego wydźwięku mogą poprawiać samopoczucie osób odbierających te memy.
            Memy są też sposobem wyrażania kreatywności. Choć większość z nich będzie opierać się na podobnych fundamentach i będzie zawierać łatwy w odbiorze, „masowy” humor, niektóre memy będą cudownie kreatywne. Niestety, ta kreatywność może zmierzać w dwóch kierunkach. Niektóre memy będą negatywne i pomimo kreatywności i błyskotliwości będą kogoś obśmiewać lub wyszydzać. Czasami granica pomiędzy tym, co śmieszne a tym, co negatywne jest cienka. Nie ma nic złego w czarnym humorze pod warunkiem, że nie przekroczy się owej granicy.
            Innym typem negatywnych memów będą memy „masowe” powtarzające znane schematy i bazujące na „lekkostrawnym”, głupawym humorze. Tak jak wszędzie, także jeśli chodzi o memy widoczny jest podobny podział: elitarni szydercy, ci, którzy są przekonani, że to oni są elitarnymi szydercami i ci, których śmieszą głupawe i/lub lekkostrawne treści. 

Czerpanie rozrywki ze zwodzenia innych, czyli
Zjawisko trollingu

            Kim jest troll wie chyba każda osoba korzystająca z internetu – jest to mianowicie osoba, która wprowadza zamieszanie umyślnie umieszczając treści mające zwieść innych użytkowników lub też zmanipulować innymi przez angażowanie sztucznych konfliktów etc. Trolling może być mało szkodliwy, czasami wręcz zabawny, jednak istnieją również trolle lubujące się w szerzeniu okrutnych treści i w zaawansowanych manipulacjach. Troll często będzie uważał się za kogoś lepszego od – jego zdaniem – naiwnych osób, które udaje mu się nabrać. O ile niektóre treści, które można podpiąć pod to zjawisko są całkiem śmieszne i operują na nieszkodliwym humorze, część treści, które można nazwać trollingiem jest niebezpieczna.
            Szkodliwy, negatywny trolling będzie operował na gruncie psychologicznej manipulacji, często będzie prześmiewczy i okrutny. Możliwym jest skłócenie życzliwych osób, psucie atmosfery na forach, a nawet doprowadzenie do czyjegoś samobójstwa. Dobry troll jest doskonałym manipulatorem, idealnie planującym swoje komentarze, często działającym pod wieloma pseudonimami i podającym się za kilka różnych osób. 

Sznurki Matrixu – Internet
Podsumowanie

            Najważniejszym jest by pamiętać, że nic nie jest tylko czarne albo tylko białe. Nawet w negatywnych treściach możliwym jest ujrzenie iskierki pozytywności. Chociaż negatywnie zorientowane osoby i istoty nadkładają sił, by spowolnić naszą duchową ewolucję, stłumić kreatywność i wolne myślenie, ich starania nigdy nie będą do końca skuteczne, ponieważ każdego z nas ciągnie ku wolności, miłości i kreatywności; jest to coś pierwotnego i niemożliwego do wyplenienia żadnymi środkami – tak jak kwiaty zwracają się w kierunku światła, tak my zwracamy się ku pozytywności. Choć System zdaje się działać prężnie i idealnie w swoich kalkulacjach i mechanizmach, te kalkulacje i mechanizmy nie są w stanie konkurować z wpływami pochodzącymi od duszy. Odbierajmy wszystko, co piękne, dobre i kreatywne; czytajmy, słuchajmy, oglądajmy, czujmy, żyjmy i bądźmy. Bądźmy zaznajomieni z tym, co negatywne, ale wybierzmy percepcję nastawioną na odbiór pozytywności.

Odnośniki

2 Boris Mouravieff Gnoza
3 Dwójmyślenie - Wikipedia
4 Laura Knight-Jadczyk Cassiopaean Transcripts